poniedziałek, 27 lutego 2017

Sabal minor po zimie

Iście wiosenny dzień skłonił mnie dzisiaj do zdjęcia zimowych okryć u roślin, które zimowały w gruncie. Pokażę wam teraz jak przezimowała palma Sabal minor. To jej trzecia zima w gruncie. Moim zdaniem wygląda rewelacyjnie. Jej ochrona to domek z agrowłókniny z przepuszczającym światło daszkiem z plastiku. W najmocniejsze mrozy palma otrzymała świecę, która generowała w tym miniaturowym domku ciepło. To wszystko.


środa, 22 lutego 2017

Kiełkująca palma

W zeszłym tygodniu zauważyłem ruch w jednym z wysiewników. Ponad ziemię wystawać zaczęła siewka. Przyjrzałem się oznaczeniu wysiewnika i bardzo ucieszyłem. To palma! Nannorrhops ritchiana. To moje kolejne podejście do tej palmy. Mam mocne postanowienie by tym razem zadbać o nią najlepiej jak potrafię. Do tej pory za każdym razem, w którymś momencie młodziutka siewka przestawała rosnąć i obumierała. Nie do końca wiem co było tego przyczyną. Może tym razem będę miał więcej szczęścia.


czwartek, 2 lutego 2017

Papirus w natarciu

Bardzo lubię Papirusy. Szczególnie odmianę Cyperus alternifolius. Za ich wysokość do jakiej potrafią urosnąć - w polskich, rodzimych warunkach wysokość 2.5 metra nie jest większym problemem. Swego czasu udało mi się wyhodować ich sporą gromadkę. Część z nich postanowiłem przetestować i zostawić w gruncie przez zimę. Nie był to najlepszy pomysł - okazuje się. Papirusy nie przeżyły choć trzeba przyznać, że po porannych przymrozkach prezentowały się bardzo estetycznie. Niestety jest to chwilowa przyjemność. Zima im nie służy. Od tamtego czasu próbuję odbudować moje papirusowe imperium - co wychodzi mi raz lepiej raz gorzej. Niemniej mam nadzieję, że uda mi się ponownie gościć w swoim ogrodzie duże, wysokie i dorodne Papirusy.
Na przełomie stycznia i lutego coś się ruszyło. Obserwuję większą chęć pojawiania się młodych odnóg Papirusa w mojej kolekcji - z czego bardzo się cieszę. Dobrze rokuje na nowy sezon.