poniedziałek, 2 stycznia 2017

Aloes na progu nowego roku

No i mamy kolejny rok. To dobrze. Bliżej każdego dnia do rozpoczęcia nowego sezonu ciepłego. Chciałem Wam dzisiaj zaprezentować stan jednego z Aloesów, które w zeszłym zimowym sezonie udało mi się skiełkować. Oto największy z nich. Wydaje mi się, że rosną dość wolno. Ale rosną. Widzę postęp, widzę kolejne "liście". A to już coś. Rośnie zarówno latem jak i teraz - zimową porą. Co prawda trzymam go w domu, gdzie nie jest zimo - więc sezon ciepły dla tej rośliny trwa w sumie. Pomimo brak słońca w takiej ilości jak latem.

Cieszą te aloesy moje oczy. Nasiona tej rośliny kupiłem z tego powodu, że bardzo mi się spodobał kształt tego aloesa w wieku dojrzałym. Bardzo w moim stylu. Czyli dziwaczny i oryginalny. I duży :) Doczytałem przed chwilą, że Aloe ferox pod polską nazwą występuje jako "Aloes uzbrojony". No i fajnie. Niech będzie. Zobaczymy jak będzie się zbroił na naszym podwórku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz