czwartek, 25 lutego 2016

Czosnek niedźwiedzi w natarciu

Od kilku dni staje się dla mnie jasne, że idzie wiosna ;) Pomimo jeszcze niezbyt sprzyjającej aury coś się zaczyna dziać na podwórku. Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) pojawił się w ogrodzie w zeszłym roku. Bardzo chciałem go mieć - ze względu na ładne liście, inwazyjność (tak, tak :) ) a także na zapach jaki wydziela. Lubię zapach czosnku :) Posadziłem go w dwóch grupach koloniach - w różnych częściach podwórka. Jedna z kolonii - bliżej domu dała znać o tym, że się zadomowiła i ma się dobrze. Czosnek wschodzi i wygląda rewelacyjnie jak dla mnie :) Druga grupa - byłem tam dzisiaj - i nie dojrzałem jeszcze żadnego ruchu. Ciekawy jestem czy się przyjęła i czym mogą być spowodowane takie opóźnienia. Będę nadal obserwował skupiska czosnku. Tymczasem napawam się takim oto widokiem:


środa, 24 lutego 2016

Nowe pokolenie Papirusa

Lubię Papirusy. Ładnie rosną, mają bardzo egzotyczny wygląd i są wysokie. Taką odmianę Cyperus involucratus chciałem własnie mieć. Eksperymentowałem trochę z nimi na podwórku - testując między innymi jaką lubią glebę, nasłonecznienie i co najważniejsze - odporność na nasze mrozy.
Wyhodowałem sporę kępki. Te co zostawiłem na zimę w gruncie - nie przetrwały. Pozostałe - w znacznym stopniu popadały mi w czasie zimowego sezonu w domu. Zdaje się, że miały za sucho...
Aktualnie odbudowuję swoje papirusowe imperium :) Powoli ale jednak systematycznie. Udało mi się ukorzenić kolejne papirusiki. Na tyle skutecznie, że wypuszczają już drugie odnóżki. Bardzo się z tego cieszę. Liczę na okazałą, wysoką i bujną kępę latem ;)


Palma koralowa - przed ciepłym sezonem

W ostatnich dniach zaopiekowałem się palmą koralową (Chamaedorea elegans). Przed zbliżającym się sezonem ciepłym. Poobcinałem stare i pożółkłe liście. Trochę przez te czynności zmieniła swój wygląd i wyłysiała. Ale ufam, że to dla jej dobra. W tym roku postaram się jej nie zabić zaraz na wstępnie sezonu - jak to zazwyczaj miałem w zwyczaju. Tak bardzo cieszyłem się z wiosny i ciepłych dni, że wynosiłem palmę na podwórko by je zdobiła. Często za wcześnie - szczególnie gdy noce okazywały się być jeszcze za chłodne - gdy temperatura spadała w okolice zera stopni...
Tym razem mam mocne postanowienie wykazać się większą cierpliwością i rozsądkiem.

Moja elegantka poniżej. Hmmm.. ale taka jak jest także mi się podoba. Jej wygląda ma swój urok ;)


wtorek, 23 lutego 2016

Super dwarf cavendish - aktualizacja

Wygląda na to, że małemu bananowcowi służy bytność na południowo-zachodnim oknie kuchennym. Co prawda żona wcale nie jest tym faktem zachwycona :) ale... roślince potrzebne są wszystkie promienie słoneczne jakie oferuje przełom zimowo-wiosenny.
Zobaczcie sami. Ładne liście, równomierny rozkład. Nowy liść rośnie i rozwija się wręcz książkowo :)




piątek, 12 lutego 2016

Początki tropików

Proszę bardzo. Wyjechałem z domu na trzy dni. Wracam. A tu skiełkowana roślinka :) Bardzo miłe powitanie. I to jeszcze jakie! Ciut nad powierzchnię ziemi wystaje jedna z ośmiu skiełkowanych nasion Alpinia zerumbet. To tropikalna roślina - hodowana głównie w celach dekoracyjnych. Pierwotnie znana w Azji południowo-wschodnie. Aktualnie można ją spotkać w całej strefie klimatu tropikalnego. Jako dorosła roślina prezentuje się bardzo atrakcyjnie w moich oczach. Dlatego zapragnąłem ją mieć :) Fajnie, że skiełkowało nasionko. Po 58 dniach. Może jeszcze jakieś kolejne się pokaże. Oby. Większe szanse na przeżycie rośliny i ładną kępkę w przyszłości.

Moje maleństwo

a tak wygląda jako dorosła roślina.
Zdjęcie pochodzi z serwisu nichegardens.com



wtorek, 9 lutego 2016

Karłowate bananowce

Pośród bananowego stadka znajduje się u mnie także odmiana bananowca Musa acuminata o nazwie "Super dwarf cavendish". To jeszcze bardziej skarłowaciała wersja chińskiego bananowca karłowatego. Wg Daves garden bananowiec ten nie przekracza w swym dorosłym życiu wysokości 1.20 m. I ja jestem skłonny temu wierzyć. 

Jeżeli dobrze policzyłem to posiadam aktualnie trzy sadzonki tego bananowca. Różnią się już na pierwszy rzut oka od zwykłej odmiany "Dwarf". Bardziej krępe jakby, przysadziste. A w okresie zimowym - pierwsze skojarzenie jak patrzę na nie - to "płożące" ;)
Latem trafiają do gruntu i spędzają dnie na powietrzu. Tak jest im zdaje się optymalnie. Rozrastają się dość szybko i podobnie jak ich nieco więksi bracia - wydają dość liczne potomstwo.
Myślę, że jest to ciekawa alternatywa dla tych, którzy chcieliby mieć w swoim otoczeniu bananowca a nie dysponują dość dużą ilością miejsca. Zimą będzie dodawał egzotyki w wyglądzie mieszkania a latem pięknie zdobił ogród / podwórko czy balkon.

Poniżej zdjęcia jednego z moich "super karłowatych"




Poniższe zdjęcie prezentuje dojrzałą kępę Super dwarf cavendish.
Zdjęcie pochodzi z bananas.org od użytkownika Bob.



wtorek, 2 lutego 2016

Druga kiełkująca palma

No proszę. Długo nie musiałem czekać. Jakiś tydzień po pierwszej - teraz pojawiła się druga kiełkująca palma Sabal palmetto! Bardzo się cieszę! Z każdą kiełkującą rośliną zwiększają się moje szanse na utrzymanie i hodowlę ładnej rośliny. W tym przypadku palmy :)