Pokazywanie postów oznaczonych etykietą papirus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą papirus. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 2 lutego 2017

Papirus w natarciu

Bardzo lubię Papirusy. Szczególnie odmianę Cyperus alternifolius. Za ich wysokość do jakiej potrafią urosnąć - w polskich, rodzimych warunkach wysokość 2.5 metra nie jest większym problemem. Swego czasu udało mi się wyhodować ich sporą gromadkę. Część z nich postanowiłem przetestować i zostawić w gruncie przez zimę. Nie był to najlepszy pomysł - okazuje się. Papirusy nie przeżyły choć trzeba przyznać, że po porannych przymrozkach prezentowały się bardzo estetycznie. Niestety jest to chwilowa przyjemność. Zima im nie służy. Od tamtego czasu próbuję odbudować moje papirusowe imperium - co wychodzi mi raz lepiej raz gorzej. Niemniej mam nadzieję, że uda mi się ponownie gościć w swoim ogrodzie duże, wysokie i dorodne Papirusy.
Na przełomie stycznia i lutego coś się ruszyło. Obserwuję większą chęć pojawiania się młodych odnóg Papirusa w mojej kolekcji - z czego bardzo się cieszę. Dobrze rokuje na nowy sezon.


niedziela, 18 września 2016

Palmy niespodzianki?

Mam małą zagwozdkę. Na wiosnę / wczesnym latem umieszczałem w donicy młode Papirusy by sobie rosły. Jako ziemię wykorzystałem materiał z moich wysiewników. Po prostu tam gdzie do tej pory nic nie skiełkowało ziemię wsypałem do większej, papirusowej donicy. Tak zrobiłem z co najmniej kilkoma "wysiewnikami". Dzisiaj przygotowywałem papirusy do sezonu zimnego i przebywania w mieszkaniu. W jednej z donic znalazłem trzy młode listki wystające z ziemi, które nie pasowały mi do kształtów młodych papirusów. Po chwili zrozumiałem, że to nie papirusy ani chwasty tylko najwyraźniej skiełkowane "po czasie" palmy. Ale jakie? Kompletnie nie mam pojęcia. Wypada mi zatem obserwować ich wzrost, na przyszłą wiosnę wysadzić je do oddzielnych donic i... próbować rozpoznawać co to za gatunek :) Tak czy inaczej zabawy na zimowe miesiące zaczynam sobie dostarczać i jest to całkiem sympatyczna perspektywa, nie powiem ;)




środa, 24 lutego 2016

Nowe pokolenie Papirusa

Lubię Papirusy. Ładnie rosną, mają bardzo egzotyczny wygląd i są wysokie. Taką odmianę Cyperus involucratus chciałem własnie mieć. Eksperymentowałem trochę z nimi na podwórku - testując między innymi jaką lubią glebę, nasłonecznienie i co najważniejsze - odporność na nasze mrozy.
Wyhodowałem sporę kępki. Te co zostawiłem na zimę w gruncie - nie przetrwały. Pozostałe - w znacznym stopniu popadały mi w czasie zimowego sezonu w domu. Zdaje się, że miały za sucho...
Aktualnie odbudowuję swoje papirusowe imperium :) Powoli ale jednak systematycznie. Udało mi się ukorzenić kolejne papirusiki. Na tyle skutecznie, że wypuszczają już drugie odnóżki. Bardzo się z tego cieszę. Liczę na okazałą, wysoką i bujną kępę latem ;)