poniedziałek, 28 grudnia 2015

Z gruntu do donicy

Zapowiadają ochłodzenie. Nawet kilkanaście stopni poniżej zera. Zdecydowałem się na wykopanie palmy daktylowej z gruntu. Len nowozelandzki także postanowiłem oszczędzić i nie testować w tym roku. Szkoda mi tych roślin bo ładne a ja na chwilę obecną nie mam możliwości zapewnienia im godziwych warunków ochronnych do zimowania w gruncie. Next time.

Końcówka grudnia - uważam, że to naprawdę dobry wynik. Mam nadzieję, że już za 3 miesiące będę mógł je ponownie trzymać na podwórku a chwilę później umieścić w gruncie. Może nawet już wtedy bardziej odważnie, na stałe. Zobaczymy.



piątek, 11 grudnia 2015

Zamioculcas i nowe nasiona

Kolejny raz zauważyłem, że Zamioculcas ożywa w czasie zimowym i w tym czasie wypuszcza nowe odnogi. Tak działo się zeszłej zimy, tak też dzieje się teraz, od kilku tygodni. Naliczyłem sześć nowych odnóg. Bardzo to miłe uczucie patrzeć na nie - jak rosną i się rozwijają - w czasie kiedy za oknem pogoda nie rozpieszcza i ogólnie zdawać by się mogło nie jest to dla roślin dobry czas na rozwój. A jednak. Przyroda potrafi sprawiać przyjemność w najmniej oczekiwanych momentach. Oby tak dalej. Niech rośnie!



Dotarły do mnie dzisiaj nasiona, którymi zamierzam się zająć podczas zimowych wieczorów. Co więcej rozpocząłem już proces ich wysiewu poprzez namaczanie w wodzie :)
Poniżej lista. Standardowo próbował będę szczęścia z różnymi palmami. By było też bardziej egzotycznie i różnorodnie zamówiłem także i nasiona innych roślin. Lista poniżej:
  • Alpinia Zerumbet 
  • SCHIZOLOBIUM parahyba 
  • Zamia furfuracea 
  • XANTHORREA PREISSII
  • Serenoa repens 
  • Sabal Palmetto 
  • Crytostachys lakka 

Trzy ostatni pozycje to oczywiście palmy. Pozostałe to ciepłolubne egzotyki. Nie będę się o nich rozpisywał teraz. Poczekam aż coś uda mi się sprawić by wykiełkowało. Trzymajcie kciuki :)








czwartek, 3 grudnia 2015

Sadzonki Strelitzia nicolai i Shanghai 3

Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem przesadzenia siewek Strelitzia nicolai do oddzielnych doniczek i wyjęcia ich z "inkubatora". Wyrosły trzy siewki. No i dzisiaj znalazłem chwilę by dokonać tego dzieła. Postawiłem je na oknie południowo-zachodnim. I trzymam kciuki za nie by rosły zdrowo i ładnie się prezentowały.


Co jakiś czas zerkam na młodą sadzonkę bambusa Phyllostachys Shanghai 3. Niektóre liście usychają, wypuszcza jednak świeże zielone. Co więcej zauważyłem w ostatnich dniach, że wypuścił nową odnogę. Uznaję to za dobry znak. Nie mogę doczekać się już wiosny kiedy będę mógł wysadzić bambusa do gruntu.



czwartek, 26 listopada 2015

Z wizytą w Norwegii

W minionym tygodniu miałem okazję być w południowej Norwegii. Oczywiście swoim zwyczajem nie omieszkałem zerkać ludziom do ich ogródków. Końcówka listopada nie jest może najbardziej optymalnym czasem do podziwiania norweskich ogrodów ale coś niecoś udało się wypatrzeć. 
Dużą popularnością cieszą się bambusy - od niskich żywopłotów tworzonych przez różne odmiany Fargesji po duże kępy Phyllostachys. Fajnie to wygląda. Szczególnie gdy panuje zimno i wszystko inne jest bez liści. Trafiłem także kilka razy na Araukarię chilijską - te drzewa naprawdę robią wrażenie. Tym bardziej jak są duże, wysokie i wyglądające na zdrowe!







czwartek, 5 listopada 2015

Przed zimnem

Kilka dni temu postanowiłem odbudować domek dla dwóch palm Sabal minor. W zeszłym roku spisał się dość dobrze. Palmy przeżyły i spędziły zimę w gruncie. Podobnie planuję i tej zimy. Przyrostów dużo nie było co mnie trochę martwi. Może się ukorzeniają.


I jeszcze taka mała ciekawostka. Naranjilla Solanum quitoense. A po polsku Psianka :) Przez całe lato średnio dawała sobie radę. Słabiutko wypuszczała nowe liście. Bo nie bardzo wiedziałem co lubi. Trzymałem ją na pełnym słońcu. A lato było ciepłe tego roku... We wrześniu trafiła do domu. Trochę cienia, trochę słońca i niższe temperatury. Nieoczekiwanie odżyła. Zaczęła wypuszczać liście. Coraz ładniejsze i coraz bardziej liczne. Teraz już zdaje się wiem o co jej chodzi :) Będę pilnował - bo chciałbym by rosła u mnie zdrowa i dużutka. Jej liście z kolcami są boskie :)


Nasiona jesienią

Kilka tygodni temu nabyłem trochę nasion - żeby życie jesienią i zimą także miało swój smaczek :) Nie wykluczone, że będę chciał jeszcze jakieś nasiona tej zimy nabyć - głód w tym względzie - coś czuję - nie jest jeszcze u mnie zaspokojony :)

Co tym razem?
  • Richea pandanifolia - bardzo egzotyczna w wyglądzie roślina z Australii i Tasmanii
  • Aloe thraskii
  • Aloe ferox - Aloesy, które podobają mi się ze względu na kształt i osiągane rozmiary
  • Carica papaya - nawet nie tyle nabyta dla owoców co ze względu na fajny kształt 
  • Dictyosperma album - nie mogłem nie pokusić się o próbę wysiania kolejnej palmy
Jakie efekty jak dotąd? Aloesy dały znak, że żyją. Jeden ferox się pojawił oraz aż pięć odmiany thraskii. Bardzo się cieszę i kibicuję im. Z zaciekawieniem zerkam także kilka razy dziennie do pojemniczków z pozostałymi nasionkami. A nuż wypatrzę tam jakieś nowe Życie?

 




Pokazać Wam też chciałem stan trzech ostatecznie skiełkowanych pozytywnie Strelitzia nicolai. Były jeszcze dwa ale padły. Niedługo chciałbym przesadzić je do oddzielnych doniczek.



piątek, 2 października 2015

Dwarf Cavendish - bazarek

Poranne przymrozki przyśpieszyły decyzję o wykopaniu z gruntu bananowców z rodziny Dwarf Cavendish. Wykopałem je i umieściłem w donicach. Część z nich przeznaczam na wymianę / sprzedaż. Część zostanie u mnie i będzie cieszyła moje oczy.
Jeżeli macie zatem coś ciekawego na wymianę bądź chcecie posiadać u siebie tego ciepłolubnego bananowca za dukaty - piszcie, kontaktujcie się.


czwartek, 1 października 2015

Magnolia Macrophylla jesiennie

W gruncie jest już kilka tygodni. Słońce zniszczyło trochę liści. Nie dziwne. Wcześniej nie była trzymana w bezpośrednich promieniach słońca. Była w pomieszczeniu. Niedługo przygotuję dla niej zimową osłonę. Przed wiatrem. Przed śniegiem. I na wiosnę będę wyczekiwał jej pierwszych oznak życia.


i jeszcze taka wizja podwórka z końcówki września ;)


niedziela, 27 września 2015

Strelitzia nicolai kiełkuje

Miła weekendowa niespodzianka. Po 45 dniach od wysiania zauważyłem kiełkujących pięć nasion Strelitzia nicolai. Bardzo się cieszę - będę miał coś obserwować w długie zimowe wieczory.


wtorek, 15 września 2015

Połowa września

Korzystamy z ciepłych wrześniowych dni. Bardzo lubię przebywać na podwórku. Tyle pięknych roślin daje maks z siebie.



niedziela, 6 września 2015

Opuncja i Magnolia

Mijający właśnie weekend to w moim roślinarium dwie nowości. Najpierw, w piątek skorzystałem z okazji i zakupiłem ładną Opuncję mrozoodporną. Najprawdopodobniej jest to Opuntia phaeacantha. Pewności nie mam - nie było dokładnie opisanej rośliny na doniczce. Tak czy inaczej w tym tygodniu zamierzam umieścić jeszcze ją w gruncie by na przyszły sezon mogła spokojnie się rozwijać.


A w dniu dzisiejszym stałem się właścicielem bardzi miłej dla mych oczu Magnolii w odmianie wielkolistnej (Magnolia macrophylla). Rzadko spotykana w naszych ogrodach - i chyba tym lepiej dla mnie :) Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze i że w przyszłym sezonie będzie kontynuowała swój wzrost i cieszyła oczy. Podobnie jak Opuncję - zamierzam ją w najbliższych dniach umieścić w gruncie i przygotować do zimowania.



sobota, 29 sierpnia 2015

Bazarek: koniec sierpnia

Pod koniec sezonu będę miał kilka roślinek na wymianę bądź do sprzedania. Popatrzcie, może coś Wam się spodoba. Oferta ograniczona. To moje nadwyżki.

Chiński bananowiec karłowaty (Musa dwarf cavendish)
Kilka sadzonek, trzymane latem w gruncie tegoroczne bądź dwusezonowe.




Bananowiec japoński Musa Basjoo. Od wiosny w gruncie
Duże, zdrowe sadzonki - tegoroczne. 



Skrzyp zimowy w odmianie kamczackiej Equisetum hyemale var. camtschaticum
Cały rok w gruncie. Tegoroczne pędy, 20-40 cm wysokości.








piątek, 28 sierpnia 2015

Mały bambus okrywowy

Pod koniec sierpnia chciałbym Wam pokazać jak się ma mały ogrodowy bambus Pleioblastus pygmaeus 'distichus'. To jeden z najmniejszych występujących bambusów na naszej ziemi. Wyglada natomiast bardzo sympatycznie - i głównie z powodu jego wyglądu (nie licząc tego, że jest mrozoodporny w naszych warunkach klimatycznych) zapragnąłem ozdobić nim nasze podwórko. Rośnie sobie przed kuchennym oknem, w małej rabatce, którą przeznaczyłem w całości dla niego. Jest tam zacisznie, ciepło i półcieniście. Wydaje się, że to dobre miejsce dla tego bambusa. Wysadzony jako mała sadzonka wczesną wiosną - widać, że nie próżnuje. Rozrósł się trochę w górę oraz na boki. Wypuszczał głównie młode pędy blisko siebie. Dzisiaj natomiast odkryłem "wędrujący korzeń podróżnika" - jakieś 10 cm od głównej sadzonki. Co mnie bardzo cieszy bo to znaczy, że w przyszłym roku pochłonie kolejną część tej rabaty przeznaczonej właśnie k'temu.

Zdjęcia z dzisiejszego dnia



i wspomniany już wcześniej korzeń podróżniczy


wtorek, 25 sierpnia 2015

Musa Basjoo o poranku

Jak to zwykle bywa - dopiero pod koniec sezonu Musa Basjoo zaczyna tworzyć takiej wielkości liście jakie są przeze mnie akceptowane :) No nic. Czasem tak bywa. W końcu nadejdzie taki sezon, w którym będę od początku cieszył się dużymi liśćmi. Głęboko w to wierzę :)



poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Aktualizacja owocującego bananowca

Jak na mój gust to produkcja bananów idzie dość opornie. Pomimo naprawdę ciepłego lata i sporej dawki podlewania. Może tak to właśnie wygląda przy tej odmianie bananowca (Musa Basjoo). Obserwuje dalej. I tak jest fajnie.





sobota, 15 sierpnia 2015

Przy domu

Aktualizuję stan nowych liści u Sagowca (Cycas Revoluta). Rosną ładnie. Cieszę się, że ruszyły. Ciepłe dni pomagają. Oby tak dalej.


Zadowolony jestem także z odbicia i wzrostu nieznanej mi bliżej rośliny (trawy?). Fajnie wygląda. Zakupiłem ją na aukcji w Indiach - jako 500 nasion niezwykle pięknej i poszukiwanej trawy tygrysiej. Niestety trawa tygrysia to to nie jest natomiast wyrosło coś takiego - jak widać poniżej. Nie jest złe, dlatego tak bardzo nie narzekam.



środa, 12 sierpnia 2015

Nasiona

Jakoś tak się złożyło, że w ostatnich dniach wypłynął u mnie temat nasion. Normalnie wracam do niego zimową porą jak już nie mogę doczekać się lata :) A teraz - latem - mam okazję wysiewać 4 rodzaje roślin egzotycznych. Zobaczymy jak mi pójdzie.
Pierwsze wyniki niby już są. W minionym tygodniu otrzymałem w prezencie od znajomej 5 nasion zebranych z krzewu w Egipcie. Jak ten krzew się nazywał, jak wyglądał - tego nie wiem. Nasiona tradycyjnie wrzuciłem do wody i postawiłem na otwartym ganku. Przez 4 dni mnie nie było - wracam, patrzę a tu proszę. Z pięciu nasionek cztery już skiełkowały! Bardzo mi się ta statystyka i szybkość spodobała.


Pozostałe trzy rodzaje nasion to:
1. Sterlizia nicolae
2. Ravenala madagascariensis
3. Ptychosperma macarthurii

Same egzotyki. Co będzie - zobaczymy. Na razie już się moczą w wodzie.