poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Tarczownica. Po tygodniu

Chciałem zaprezentować Wam dzisiaj jak prezentuje się Tarczownica tarczowata (Darmera peltata) po tygodniowym wzroście. W dość jednak chłodnych warunkach. W dzień temperatura rzadko przekraczała + 10 stopni. Nocami miewaliśmy przymrozki. Tarczownica powoli ale jednak wydaje się być niewzruszoną. I o to chodzi. Niech rośnie :)


sobota, 23 kwietnia 2016

Kolejne przebudzenie i wiosenny rozwój

Kilka dni temu udało mi się zaobserwować, że jednak dała radę i wychodzi właśnie z ziemi Rodgersja kasztanowcolistna (Rodgersia aesculifolia). Dlaczego piszę, że jednak dała radę? Trafiła do mnie w zeszłym roku latem. Ze szkółki. Wysadziłem ją do gruntu i popaliły jej się dość szybko liście. Na jesieni praktycznie jej nie było widać. Myślałem, że to koniec - szybka przygoda, źle zaplanowana. A teraz jednak proszę. Dała radę. Będę obserwował uważnie jej rozwój.


A tak się prezentuje Funkia Sum and Substance wczesną wiosną. Coraz prężniej!


piątek, 8 kwietnia 2016

Kolejne przebudzenia

Ciepłe dni w ostatnim czasie wygenerowały sygnały przebudzenia dla niektórych roślin. Jedną z nich jest niski, mrozoodporny bambus Pleioblastus pygmaeus 'distichus'. Wysadzony do gruntu wczesną wiosną zeszłego roku przeżył swoją pierwszą zimę w ziemi. Zdaje się, że zniósł to bardzo dobrze i kontynuuje swój wzrost i ekspansję. Już latem zeszłego roku obserwować mogłem rozrost pędów, które wędrowały po kilka czy kilkanaście centymetrów od głównej sadzonki. Teraz te wędrowanie przynosi swoje efekty. Wyrastają nowe pędy z listkami w sąsiedztwie głównej sadzonki. I oto chyba właśnie chodzi bo na tej rabacie przygotowałem odpowiednio dużo miejsca dla tego bambusa :)


Drugą cieszącą oczy oznaką wiosny jest przebudzenie Opuncji (Opuntia phaeacantha).Zimą położona praktycznie horyzontalnie. Aktualnie już prawie wyprostowana i zdaje się być w bardzo dobrej kondycji. Jej jedyną osłoną zimową był kawałek szyby, który chronił przed deszczem i śniegiem. Niech rośnie zdrowo i tworzy nowe przyrosty!


poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Czosnek niedźwiedzi

Pierwsze dni kwietnia przynoszą ze sobą dalszy wzrost i rozwój czosnku niedźwiedziego. To roślina wczesnej wiosny. Na początku martwiłem się, że z dwóch sadzonek zagruntowanych wiosną zeszłego roku przetrwała tylko jedna. Moje obawy okazały się jednakże mylne. Nie tylko dwie sadzonki przeżyły i mają się dobrze - ale pojawiła się trzecia grupka czosnku :) Ciekawe. Fajnie, że są tak inwazyjne he he :) Ładnie wyglądają w grupach.



Bananowiec Ensete już w gruncie!

Nie wytrzymałem. Sprawdzałem sobie prognozy. Temperatury w nocy powyżej zera stopni. W dzień w okolicach 20 stopni. Pomyślałem sobie, że Ensete Maurelli powinien dać sobie radę. Najwyżej będę go ratował. Wzorem ubiegłych lat. Wysadziłem do gruntu. Ach! jak cieszy oczy :)