No i stało się tak, że w dniu dzisiejszym do naszej podwórkowej gromadki bambusów zawitał jeszcze jeden przedstawiciel tych pięknych roślin. Indocalamus latifolius. Jako dorosła roślina bardzo mi swoim wyglądem przypadła do gustu. Wymyśliłem sobie, że będzie u mnie niskim żywopłotem zapraszającym do kolejnego zacisznego zakątka w naszym ogrodzie. Zobaczymy czy mi się uda. W najbliższym czasie muszę wkopać go do gruntu, niech zacznie się zadomawiać.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bambusy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bambusy. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 25 maja 2017
poniedziałek, 22 maja 2017
Nowe bambusy w rodzinie
W dniu dzisiejszym do naszej podwórkowej kolekcji bambusowej dołączyły trzy nowe odmiany. Jedna odmiana - Phyllostachys parvifolia - warunkowo. Ze względu na ciężkie przezimowanie sadzonki nie wiadomo czy do końca będzie w stanie odbić teraz na wiosnę... Ale póki co - trzymamy kciuki mocno zaciśnięte i liczymy na to, że się uda.
Pozostałe dwa bambusy to Phyllostachys nuda oraz Phyllostachys aureosulcata "Spectabilis".
Wkrótce znajdę dla nich stosowne miejsce na podwórku i będę wysadzał do gruntu. Parvifolia poczeka jeszcze około miesiąca w doniczce by być pewnym, że ruszy ze wzrostem.
Phyllostachys parvifolia
Phyllostachys aureosulcata "Spectabilis"
Phyllostachys nuda
piątek, 12 maja 2017
Spóźniony czosnek i mocne bambusy
W tym roku wiosna ukazuje nam iście ułańską fantazję. Zaskakuje temperaturami. Przymrozki w maju - teoretycznie dobrego ogrodnika nie powinny dziwić - mnie jednakże irytują. Bardzo mi brakuje słońca i ciepłych dni. Bardzo.
Tego jeszcze u mnie na podwórku nie było - czosnek niedźwiedzi - zwiastun wiosny urósł i rozpoczął kwitnienie dopiero w maju. Co prawda - przepatrując ogródek w kwietniu i nawet wcześniej w marcu - nie mogłem go wypatrzeć i sądziłem, że go straciłem. Teraz, widzę go w maju i cieszę się choć to moje cieszenie wymieszane jest też z nutką goryczy. No nic, przełknę gorycz i będę cieszył się tym co Natura przygotowała nam tego roku.
Bambus Sasa palmata. Wysadzony do gruntu (gliny) odrost wczesną wiosną zeszłego roku - w tego wiosennej odsłonie - pomimo jej bardzo kapryśności - daje znać, że jest mocnym zawodnikiem i gotowym do wzrostów. Co mnie bardzo - powiem wam - ucieszyło. Bardzo ładny i estetyczny bambus - już od młodego wieku wykazuje cechy wojownika. Z przyjemnością obserwował będę jego poczynania w tym sezonie i każdym kolejnym.
piątek, 2 grudnia 2016
Słońce w weekendowy poranek
Na miły początek weekendu. Widok na dwa bambusy w grudniowym, porannym słońcu.
Sasa kurilensis
Sasa palmata
środa, 23 listopada 2016
Bambus w Norwegii
W miniony weekend spotkałem w zachodniej części Norwegii domek otoczony żywopłotem z bambusa. Na moje oko był to bambus z rodziny Fargesia. Zobaczcie sami. Koniec listopada. Czyż nie prezentuje się pięknie w tym otoczeniu?
niedziela, 13 listopada 2016
sobota, 24 września 2016
Nowy bambus w ogrodzie
W naszym ogrodzie pojawił się dzisiaj nowy bambus ;) Tym razem jest to Phyllostachys vivax, jeden z najgrubszych bambusów, "najbardziej bambusowaty" z wyglądu - bym tak to ujął - który może zimować w polskim gruncie. Zawsze chciałem mieć taką właśnie odmianę, która już na pierwszy rzut oka, nawet niewprawnego oka - będzie dawała jasny przekaz: "tak, widzisz przed sobą bambusy!" Wysadziłem młodą sadzonkę do gruntu teraz, we wrześniu. Podobno jest to dobra pora na to. Bardzo chciałbym już wiosny aby zobaczyć jak pojawiają się nowe odrosty a stare mężnieją i pną się do góry!
czwartek, 8 września 2016
Bambus Sasa tsuboiana we wrześniu
Na uwagę, moim zdaniem, zasługuje bambus Sasa tsuboiana. Z małej sadzonki zrobił się już całkiem miły dla oka zagajniczek. Widać zdecydowanie, że bambus szuka najpierw terytorium, które może opanować. Później (mam nadzieję) będzie szedł do góry. Koniec sezonu pokazuje jak ładnie może się prezentować. Spokój, oryginalny wygląd, zimozieloność... tak... myślę, że w jesienne i zimowe dni będę często kierował swój wzrok na ten kawałek ogrodu gdzie swoje miejsce ma ten bambus.
środa, 7 września 2016
Bambus "Shiroshima"
Bambus mieszańcowy. I rośnie w górę i tworzy krzewiaste kępy. Oryginalnie pochodzi z południowo-środkowej Japonii, z okolic parku narodowego i szczytu Hiba. Dorasta do 2-3 metrów wysokości. Mrozoodporność szacuje się na -25 stopnie. Liście i łodygi zielone, często spotykane także białe paski na liściach co przywodzi na myśl odmianę variegata. Bambus inwazyjny.
Sadzonka "Shiroshima" trafiła do naszego ogrodu. Wysadzona do podwórkowej ziemi z dodatkiem kompostu, z początkiem września. Zimę spędzić ma w gruncie. Będziemy sprawdzali jej stan i zachowanie. Liczymy też, że będzie się ładnie rozwijała, przeżyje zimę z podniesioną głową :)
czwartek, 25 sierpnia 2016
Bambus okrywowy Pleioblastus
Spojrzałem wczoraj na zakątek ogrodu, w którym w zeszłym roku na wiosnę posadziłem maleńką sadzonkę bambusa okrywowego Pleioblastus pygmaeus "Distichus". To sympatycznie wyglądająca, mrozoodporna odmiana bambusa - jak się okazuje - bardzo dobrze radzi sobie w naszym klimacie. Posadzona w półcieniu, osłonięta od silniejszych wiatrów Za ziemię posłużyła jej uniwersalna ziemia do kwiatów wymieszana z kompostem własnej produkcji :) Pisałem już wcześniej, że tworzy bardzo prężnie odnogi i jest ekspansywny. Ten sezon potwierdza jeszcze bardziej moje spostrzeżenia. Co mnie bardzo cieszy. Z małej sadzonki zrobiła się już całkiem miła rabata.
poniedziałek, 30 maja 2016
Bambus - reaktywacja
Chciałem podzielić się dzisiaj z Wami moją małą radością. Bambus, który myślałem, że padł przez zimę - nie dał jednak za wygraną i reaktywował się! Mowa o Sasaella masamuneana "Albostriata". Niskim bambusie okrywowym. Mała sadzonka trafiła zeszłej wiosny do gruntu. Rosła i rozwijała się na moje oko prawidłowo. Natomiast tej wiosny kompletnie nie dawała znaku życia. Co więcej utraciła wszystkie listki. W ten weekend majowy wychwyciłem jednak, że w pewnej odległości od głównej sadzonki - po obu jej stronach coś się dzieje. Okazało się, że to dwie odnogi - młode pędy. Bardzo się z tego cieszę. Bambusy fajne są :)
poniedziałek, 9 maja 2016
Bambusowe przebudzenia
W miniony weekend miałem ciut więcej czasu dla siebie. Mogłem poobserwować życie roślin na podwórku. Dzisiaj chciałbym napisać Wam o bambusowych przebudzeniach.
Na początek o pewnym sukcesie bambusowym. Wczesną wiosną zrobiłem mały eksperyment. Przedmiotem eksperymentu był bambus kurylski (Sasa kurilensis). Odkryłem wędrujący korzeń, który wystawał poza przydzielony mu obszar. Długo się nie namyślając odkopałem częściowo i uciąłem gada :) Poszedłem z nim w inną część ogrodu, zakopałem w ziemi. W ten weekend przechadzając się po ogrodzie z wielką radością zauważyłem dwa młodziutkie pędy bambusa kurylskiego wystające z ziemi. No szok. Przeżyły i nie poddały się. Zyskały w moich oczach :) Oto i one poniżej:
W swoim bambusowym siole - pierwotnym miejscu zasadzenia bambusa kurylskiego także nie brak oznak wiosny. Korzenie bambusa faktycznie "wędrują" i przyznać muszę... że sprawia mi oglądanie tychże wędrówek dużą satysfakcję.
Nowe pędy tuż przy głównej kępie
Najdalej wysunięte pędy - dotarły aż pod sam taras.
Inna odmiana bambusa: Sasa tsuboiana także już się przebudziła. Dużo młodych pędów wystaje z ziemi. Zielenią się także już istniejące od zeszłego roku pędy.
piątek, 8 kwietnia 2016
Kolejne przebudzenia
Ciepłe dni w ostatnim czasie wygenerowały sygnały przebudzenia dla niektórych roślin. Jedną z nich jest niski, mrozoodporny bambus Pleioblastus pygmaeus 'distichus'. Wysadzony do gruntu wczesną wiosną zeszłego roku przeżył swoją pierwszą zimę w ziemi. Zdaje się, że zniósł to bardzo dobrze i kontynuuje swój wzrost i ekspansję. Już latem zeszłego roku obserwować mogłem rozrost pędów, które wędrowały po kilka czy kilkanaście centymetrów od głównej sadzonki. Teraz te wędrowanie przynosi swoje efekty. Wyrastają nowe pędy z listkami w sąsiedztwie głównej sadzonki. I oto chyba właśnie chodzi bo na tej rabacie przygotowałem odpowiednio dużo miejsca dla tego bambusa :)
Drugą cieszącą oczy oznaką wiosny jest przebudzenie Opuncji (Opuntia phaeacantha).Zimą położona praktycznie horyzontalnie. Aktualnie już prawie wyprostowana i zdaje się być w bardzo dobrej kondycji. Jej jedyną osłoną zimową był kawałek szyby, który chronił przed deszczem i śniegiem. Niech rośnie zdrowo i tworzy nowe przyrosty!
czwartek, 3 grudnia 2015
Sadzonki Strelitzia nicolai i Shanghai 3
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem przesadzenia siewek Strelitzia nicolai do oddzielnych doniczek i wyjęcia ich z "inkubatora". Wyrosły trzy siewki. No i dzisiaj znalazłem chwilę by dokonać tego dzieła. Postawiłem je na oknie południowo-zachodnim. I trzymam kciuki za nie by rosły zdrowo i ładnie się prezentowały.
Co jakiś czas zerkam na młodą sadzonkę bambusa Phyllostachys Shanghai 3. Niektóre liście usychają, wypuszcza jednak świeże zielone. Co więcej zauważyłem w ostatnich dniach, że wypuścił nową odnogę. Uznaję to za dobry znak. Nie mogę doczekać się już wiosny kiedy będę mógł wysadzić bambusa do gruntu.
czwartek, 26 listopada 2015
Z wizytą w Norwegii
W minionym tygodniu miałem okazję być w południowej Norwegii. Oczywiście swoim zwyczajem nie omieszkałem zerkać ludziom do ich ogródków. Końcówka listopada nie jest może najbardziej optymalnym czasem do podziwiania norweskich ogrodów ale coś niecoś udało się wypatrzeć.
Dużą popularnością cieszą się bambusy - od niskich żywopłotów tworzonych przez różne odmiany Fargesji po duże kępy Phyllostachys. Fajnie to wygląda. Szczególnie gdy panuje zimno i wszystko inne jest bez liści. Trafiłem także kilka razy na Araukarię chilijską - te drzewa naprawdę robią wrażenie. Tym bardziej jak są duże, wysokie i wyglądające na zdrowe!
piątek, 28 sierpnia 2015
Mały bambus okrywowy
Pod koniec sierpnia chciałbym Wam pokazać jak się ma mały ogrodowy bambus Pleioblastus pygmaeus 'distichus'. To jeden z najmniejszych występujących bambusów na naszej ziemi. Wyglada natomiast bardzo sympatycznie - i głównie z powodu jego wyglądu (nie licząc tego, że jest mrozoodporny w naszych warunkach klimatycznych) zapragnąłem ozdobić nim nasze podwórko. Rośnie sobie przed kuchennym oknem, w małej rabatce, którą przeznaczyłem w całości dla niego. Jest tam zacisznie, ciepło i półcieniście. Wydaje się, że to dobre miejsce dla tego bambusa. Wysadzony jako mała sadzonka wczesną wiosną - widać, że nie próżnuje. Rozrósł się trochę w górę oraz na boki. Wypuszczał głównie młode pędy blisko siebie. Dzisiaj natomiast odkryłem "wędrujący korzeń podróżnika" - jakieś 10 cm od głównej sadzonki. Co mnie bardzo cieszy bo to znaczy, że w przyszłym roku pochłonie kolejną część tej rabaty przeznaczonej właśnie k'temu.
Zdjęcia z dzisiejszego dnia
i wspomniany już wcześniej korzeń podróżniczy
wtorek, 9 czerwca 2015
Czerwcowe aktualizacje
Z początkiem czerwca faktycznie zrobiło się zielono na podwórku. Nie jest to co prawda max możliwości - maj jednak muszę zaliczyć do chłodnych. Ale nie ma co narzekać. To i tak zdecydowanie lepiej niż zima :)
Przy domku - składziku na drewno pojawiło się miejsce dla palm koralowych (Chamaedorea elegans) oraz dla młodziutkie palmy Areca catechu. Miejscówka - w zdecydowanej większości dnia jest zacieniona. Nie uchroniło to jednak elegantek od spalonych liści. Poprzednia miejscówka rano oferowała za dużo słońca. No nic - tutaj, przez lato będą się odbudowywały a i rosły dalej - taką mam nadzieję.
Doprowadziłem do końca wypełnianie drugiej części mojej strefy pustynnej oraz bambusowej. Zawziąłem się i w miarę możliwości wypełniałem moje wielkie, podniesione nieco grządki odpowiednią ziemią a raczej piachem zmieszanym z ziemią - dla juk. Pod płotem sadzonki bambusa Pseudosasa japonica, u wejścia do zakątka słońca - postanowiłem posadzić dwie młode sadzonki palmy mrozoodpornej Sabal minor w odmianie Tamaulipas.
Jak znajdę chwilę to zrobię listę juk, które zostały wysadzone do gruntu w tym roku. Proszę o chwilę cierpliwości :)
W starej części Strefy pustynnej - wszystkie zimujące rośliny przeżyły i mają się naprawdę dobrze. Rozpoczęły już wzrosty. Oby tak dalej. Oto kilka z nich:
Yucca Filamentosa x Elata x Big Mama
Yucca concava
Agave parryi
Cylindropuntia imbricata
Dość ładnie w tym sezonie przyrasta Gunnera manicata. Ładnie i ochoczo wybudziła się po zimie. Przyrosty są większe niż zeszłego sezonu. Co bardzo cieszy oczy. Bardzo.
Etykiety:
Agave,
Agave parryi,
bambusy,
cylindropuntia imbricata,
czerwiec,
Gunnera,
Juki,
pseudosasa japonica,
sabal minor,
w gruncie,
wiosna,
yucca concava
Subskrybuj:
Posty (Atom)