Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwiec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwiec. Pokaż wszystkie posty

środa, 28 czerwca 2017

Czerwcowa aktualizacja


Zbliża się koniec czerwca. Znalazłem chwilę by pokazać Wam wybrane roślinki. Więcej mam nadzieję, że wkrótce.
Największy z moich Aloesów nabiera tężyzny. Znaczy nadal obiektywnie jest mały a jednak coraz większy ;)
Aloe ferox

Len nowozelandzki. Szczęśliwie z zimowo-wiosennej zawieruchy ostało się więcej niż dwa czy trzy listki. Wypuściło trochę więcej i aktualnie próbują rosnąć. Bardzo muszę pilnować by nadchodzącej zimy przygotować znacznie bardziej odpowiednią ochronę. Bo warto.

Phormium tenax

Bananowiec Musa basjoo. Tak się złożyło - szczęśliwie nieszczęśliwie, że drugi z moich największych postanowił owocować. Bardzo się z tego cieszę. Niemniej oznacza to, że w tym sezonie nie będę mógł się cieszyć dużymi bananowcami, które będą sięgały dachu domu. Owocujący Musa basjoo oznacza, że nie będzie wytwarzał nowych liści. Po owocowaniu zamiera.

Musa basjoo





środa, 21 czerwca 2017

Znalezisko: Yucca gloriosa (?)

Czasem trafiają się arcyciekawe znaleziska w sieci. Tak też stało się i tym razem. Wyszukałem ogłoszenie, żeby nie było źle - to niecałe 10 km od mojego miejsca zamieszkania. Człowiek sprzedawał młode odrosty od swojej juki. Ale jakiej! Przyznam, że jak na polskie warunki, zimowana bez problemu i bez większej ochrony - a właściwie żadnej - to TA juka prezentuje się nadzwyczaj dobrze, oryginalnie i egzotycznie. Właściciel nie znał nazwy, ja zgaduję, że może być to odmiana Gloriosa. Tworzy ładny, gruby pień. Po prostu marzenia. Od razu pośpieszyłem z wizytą i zakupiłem kilka odrostów do wysadzenia w moim gruncie.
Teraz kwestia tego czy się przyjmą, czy zostały możliwie bezboleśnie oddzielone od Juki - Matki.
Będę zdawał relację.


wtorek, 13 czerwca 2017

Nowa palma w ogrodzie

Dotarła do mnie dzisiaj młoda sadzonka palmy Trachycarpus Naini Tal. Mam zamiar wysadzić ją do gruntu w najbliższych dniach do zakątka palmowego, gdzie w towarzystwie palm Sabal minor mam nadzieję, że będą dobrze rosły. Trzymajcie kciuki! 


sobota, 10 czerwca 2017

Bananki, twardziele i tarcze jak zwykle

Potrójne wiadomości dzisiaj. Akurat tak się złożyło. Mam chwilę czasu a w ogrodzie coraz więcej się dzieje. Nie mogę nadążyć za wszystkimi nowinkami i zmianami. Ale to fajnie w sumie. Bogactwo życia roślinnego na podwórku przerasta mnie już czasowo. I o to chodzi. Nawet jak nie ogarniam wszystkiego to wiem, że to jest bardzo pozytywne. Ale do rzeczy.

Nowina pierwsza. Ponownie jeden z bananowców Musa Basjoo zamierza owocować! Niezwykłe to zjawisko na Mazowszu - i cieszę się z tego bardzo. Inna sprawa to taka, że po owocowaniu bananowiec ten będzie zamierał.... Szkoda trochę bo to jeden z moich wyższych bananowców. No nic. Inne podrosną.





Nowina druga. Miniona zima była czasem testu dla zimującej w gruncie Fatsia japonica. I co się okazało? Pomimo ciężkiej zimy, pomimo słabiutkiej wiosny - Fatsja przetrwała i ma się dobrze! Bardzo się z tego faktu cieszę. Dała radę. Wypuszcza nowe liście i jest przyjemnie zielona! Zobaczcie sami.



Nowina trzecia. Tarczownica tarczowata (Astilboides tabularis)- pomimo późniejszego niż zazwyczaj startu - zdaje się, że rozwinęła już swoje możliwości i pojawiły się piękne duże liście, które sprawiają dużo radości. Jak to dobrze wiedzieć, że roślinom w ogrodzie nasze polskie zimy i czasem wybredne wiosny nie są aż tak bardzo straszne. I koniec końców ukazują całe swoje piękno.



czwartek, 23 czerwca 2016

Yucca concava i jej kwiat

Niecały miesiąc temu donosiłem o tym, że juka hodowana przeze mnie od nasionka zamierza kwitnąć. W ostatnich dniach doczekaliśmy się jej kwiatów. Wydaje mi się, że wyglądają wybornie :)
Popatrzcie sami!



Pierwszy bananowiec w sezonie

Przez cały dzisiejszy dzień twardo nie dawał poznać, że czai się pod ziemią. A było słońce, były wysokie temperatury. Było też sporo wody bo zadbałem by w zakątku bananowym susza nie panowała. I proszę. Jaka wieczorna niespodzianka. Pojawił się pierwszy młodziutki pęd bananowca w zagajniczku! Cieszę się! Niech będzie więcej i więcej. Niech się zazieleni egzotycznie! Już czas :)


czwartek, 16 czerwca 2016

Pustynny zakątek

Połowa czerwca. Pustynny zakątek żyje, rośnie i ma się dobrze. Mało deszczowe tygodnie i wiele ciepłych, słonecznych dni zdaje się służyć sukulentom. Oby tak dalej.





poniedziałek, 6 czerwca 2016

Bananowiec i juka

Najpierw może o bananowcu...
Chodzi o Musa Basjoo.... nie jakieś zwykłe. Takie, które w zeszłym sezonie ciepłym owocowało. W sposób naturalny później obumarło. Owoce nie wykształciły się do końca - zabrakło ciepłych dni na podwórku. Nie wyrzuciłem bananowca. Standardowo przez zimę stał w piwnicy z małą ilością światła i temperaturami ok. +10 stopni. Coś poszło jednak nie tak tym razem i zgnił. Może to taki efekt obumierania po owocowaniu. Ściąłem go do samej nasady niby-pnia. Wczesną wiosną trafił na podwórko gdzie kilkakrotnie doświadczał przymrozków. Nie dawał znaku życia. Stał tak w doniczce - w sumie bez większego celu i powodu. A tu proszę... początek czerwca, przyjeżdżam z weekendu, zerkam przypadkowo na bananowca a tam... świeży mały odrost. No i jak go tu nie kochać? :)
Fajny jest! Twardziel


Juka. Zwykła, karolińska. Rośnie kilka lat w tym miejscu - posadzona jako mała sadzonka od rodziców. W tym roku trochę zszokowała. Kwiatostanów bez liku. Nie narzekam. Będzie dużo nasionek ;)





niedziela, 5 czerwca 2016

Nasionko skiełkowało!

Ponad sto siedemdziesiąt dni musiałem czekać aby dostrzec w końcu kiełkujące nasiono "SCHIZOLOBIUM parahyba". Jedno z czterech wysadzonych nasion. Bardzo się cieszę. To moje drugie podejście do tej rośliny. Za pierwszym razem ładnie wzeszło, roślinka wysoka na ok. 20 cm ale przez zimę niestety nie dała rady przetrwać. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie lepiej i uda mi się ją zachować w zdrowiu...

Kilka słów o SCHIZOLOBIUM parahyba. W zasadzie to drzewo. Co gorsza - istnieją podejrzenia, że jest to jedno z najszybciej rosnących drzew świata. I dość wysokich. To może być kłopot w przypadku mojego mieszkania i nie możności trzymania donicy cały rok na podwórku... no ale cóż... trzeba próbować - bo drzewko fajnie wygląda - podoba mi się pień jaki tworzy, podobają mi się liście i ich układ jako młodego drzewka. Dlatego zdecydowałem się próbować wyhodować z nasion tę roślinę.
SCHIZOLOBIUM parahyba pochodzi z tropikalnych rejonów Ameryk. Występuje w Ameryce środkowej a także w Brazylii. Lubi bardzo dużo słońca i wilgoci. Gleba nie musi być super żyzna.


wtorek, 9 czerwca 2015

Czerwcowe aktualizacje

Z początkiem czerwca faktycznie zrobiło się zielono na podwórku. Nie jest to co prawda max możliwości - maj jednak muszę zaliczyć do chłodnych. Ale nie ma co narzekać. To i tak zdecydowanie lepiej niż zima :)

Przy domku - składziku na drewno pojawiło się miejsce dla palm koralowych (Chamaedorea elegans) oraz dla młodziutkie palmy Areca catechu. Miejscówka - w zdecydowanej większości dnia jest zacieniona. Nie uchroniło to jednak elegantek od spalonych liści. Poprzednia miejscówka rano oferowała za dużo słońca. No nic - tutaj, przez lato będą się odbudowywały a i rosły dalej - taką mam nadzieję.



Doprowadziłem do końca wypełnianie drugiej części mojej strefy pustynnej oraz bambusowej. Zawziąłem się i w miarę możliwości wypełniałem moje wielkie, podniesione nieco grządki odpowiednią ziemią a raczej piachem zmieszanym z ziemią - dla juk. Pod płotem sadzonki bambusa Pseudosasa japonica, u wejścia do zakątka słońca - postanowiłem posadzić dwie młode sadzonki palmy mrozoodpornej Sabal minor w odmianie Tamaulipas.


Jak znajdę chwilę to zrobię listę juk, które zostały wysadzone do gruntu w tym roku. Proszę o chwilę cierpliwości :)

W starej części Strefy pustynnej - wszystkie zimujące rośliny przeżyły i mają się naprawdę dobrze. Rozpoczęły już wzrosty. Oby tak dalej. Oto kilka z nich:

Yucca Filamentosa x Elata x Big Mama

Yucca concava

 Agave parryi

 Cylindropuntia imbricata


Dość ładnie w tym sezonie przyrasta Gunnera manicata. Ładnie i ochoczo wybudziła się po zimie. Przyrosty są większe niż zeszłego sezonu. Co bardzo cieszy oczy. Bardzo.