środa, 21 czerwca 2017

Znalezisko: Yucca gloriosa (?)

Czasem trafiają się arcyciekawe znaleziska w sieci. Tak też stało się i tym razem. Wyszukałem ogłoszenie, żeby nie było źle - to niecałe 10 km od mojego miejsca zamieszkania. Człowiek sprzedawał młode odrosty od swojej juki. Ale jakiej! Przyznam, że jak na polskie warunki, zimowana bez problemu i bez większej ochrony - a właściwie żadnej - to TA juka prezentuje się nadzwyczaj dobrze, oryginalnie i egzotycznie. Właściciel nie znał nazwy, ja zgaduję, że może być to odmiana Gloriosa. Tworzy ładny, gruby pień. Po prostu marzenia. Od razu pośpieszyłem z wizytą i zakupiłem kilka odrostów do wysadzenia w moim gruncie.
Teraz kwestia tego czy się przyjmą, czy zostały możliwie bezboleśnie oddzielone od Juki - Matki.
Będę zdawał relację.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz