czwartek, 25 lutego 2016

Czosnek niedźwiedzi w natarciu

Od kilku dni staje się dla mnie jasne, że idzie wiosna ;) Pomimo jeszcze niezbyt sprzyjającej aury coś się zaczyna dziać na podwórku. Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum) pojawił się w ogrodzie w zeszłym roku. Bardzo chciałem go mieć - ze względu na ładne liście, inwazyjność (tak, tak :) ) a także na zapach jaki wydziela. Lubię zapach czosnku :) Posadziłem go w dwóch grupach koloniach - w różnych częściach podwórka. Jedna z kolonii - bliżej domu dała znać o tym, że się zadomowiła i ma się dobrze. Czosnek wschodzi i wygląda rewelacyjnie jak dla mnie :) Druga grupa - byłem tam dzisiaj - i nie dojrzałem jeszcze żadnego ruchu. Ciekawy jestem czy się przyjęła i czym mogą być spowodowane takie opóźnienia. Będę nadal obserwował skupiska czosnku. Tymczasem napawam się takim oto widokiem:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz