Podczas kończącego się właśnie weekendu pojawiła się mała niespodzianka w moim roślinnym światku: skiełkowała jeszcze jedna palma: Sabal palmetto. To będzie trzecia z pięciu nasion jakie nabyłem kilka miesięcy temu. Skiełkowała po 120 dniach. Dobrze. Niech rośnie, będziemy testowali możliwości tych palm w naszych warunkach klimatycznych :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz