poniedziałek, 26 września 2016

Paulownia odczuwa jesień

Nie spodziewałem się prawdę mówiąc. Nie odnotowałem przecież w ostatnich dniach przymrozków w nocy. Co prawda temperatura spadała do +4 / +5 stopni. Ale to jednak nie był przymrozek. A jednak Paulownia tomentosa odczuła ten spadek temperatury. Nie wszędzie u siebie ale najbardziej na dwóch liściach. Zaczęły "marnieć". Charakterystyczny brązowe plamy się pojawiły i końcówki liści zaczęły się zwijać. Większość liści także potraciło ową charakterystyczną "puszystość" czy też "omszałość" jak chce tego łacińska nazwa. Najbardziej pełne swojej atrakcyjności są najmłodsze liście - wyglądają całkiem zdrowo i są puszyste.
Tak czy inaczej - nieuchronnie nadciągają chłodniejsze dni i co tu dużo mówić - moment, w którym nocą pojawią się przymrozki nadejdzie - oznaczając faktyczny koniec sezonu dla niektórych spośród moich roślin prezentujących się na podwórku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz