Mam pestkę z awokado. A tak przy okazji zakupów do kuchni. Zjedliśmy owoc i została pestka. I tak sobie pomyślałem - co mi tam. Posadzę do ziemi. Może wyrośnie.
Mam już w swojej kolekcji awokado. Ma już pewno z 50 cm wysokości. Ale mogę przecież mieć jeszcze jedno. Najwyżej będzie na "handelek wymienny" ;)
Trzymajcie kciuki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz