środa, 15 marca 2017

Przebudzenie mocy

Podszedłem dzisiaj nieco bliżej do Gunnery (Gunnera manicata) aby przyjrzeć się jej i sprawdzić jak daje sobie radę u progu wiosny. To jej trzecia (jeżeli mnie pamięć nie myli) zima w gruncie. Najbardziej mroźna. Jej zabezpieczenie na zimę to jej własne liście + agrowłóknina. W czasie gdy zalegał na podwórku śnieg - także okrywa śnieżna.
Wygląda na to, że przeżyła. Świeże "mięsko" gunnerowe już się pojawia. Serce roście.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz